Supergirls don't cry, supergirls just fly, supergirls don't hide. I'm a supergirl ;]

Tuesday 24 August 2010

Do biegu, gotowi, start! czyli krótka notka na dzień dobry (a właściwie dobry wieczór)

Pracowity dzień. Byłam jak pszczółka (ale nie Maja- strasznie nie lubiłam tej bajki). Nic dziwnego- jutro wieczorem pakuje część dobytku i wyjeżdzam na rok do Amsterdamu, tam czeka mnie zrobienie Mastera (LLM- odpowiednik polskiego magistra).
Jak zwykle przed takimi wyjazdami wypadało się pożegnać. W związku z czym dzisiaj piekłam, gotowałam, ucierałam- słowem: znalazłam się w moim świecie. I tak oto powstała tarta z pomarańczową czekoladą i bitą śmietaną z miętą, oraz tarta z jabłkami i dżemem morelowym. Pycha!

A niebawem wrzucę kilka fotek quillingu- głównego 'sprawcy' tegoż oto bloga :) Poki co: dobry wieczór i dobranoc!

No comments:

Post a Comment